Zbyszek Biały. Pierwsze spotkanie

Zbyszka poznałem dosyć przypadkowo. Nie miałem jeszcze wtedy określonych poglądów politycznych, ale wspólnie z kolegami wiedzieliśmy, że z komuną trzeba walczyć. Chcieliśmy poznać różne opcje. To miało być spotkanie w kościele powizytkowskim z lubelskim liderem KPN Darkiem Wójcikiem. Nie odbyło się. SB zadziałało i Darek pojechał „na dołek”, a my trochę skonsternowani i co tu…